Koszt tej obniżki podatków dla sektora finansów publicznych wyniesie w br. «Przyszła sytuacja gospodarcza oraz ścieżka inflacji CPI w Polsce jest wciąż w największym stopniu uzależniona od makroekonomicznych skutków agresji zbrojnej Rosji na Ukrainę. Istotnymi czynnikami ryzyka z otoczenia polskiej gospodarki są również efekty wpływu na aktywność gospodarczą w strefie euro i Stanach Zjednoczonych zacieśniania polityki pieniężnej przez EBC i Fed oraz zaburzeń w systemie finansowym tych Mikołaj plany uruchomienia nowej kompaktowej platformy badań przesiewowych w H1 2022 gospodarek» – napisano. NBP opublikował najnowszą prognozę inflacji i PKB. Listopadowa projekcja inflacji przewiduje, że jej odczyt będzie wyższy na końcu okresu prognostycznego, niż wynikało to z poprzedniego raportu.
Plastikowy pieniądz zdominował płatności w Polsce. Tyle wydajemy jednorazowo
Wg projekcji wynagrodzenia mają rosnąć w 2024 r. Niekorzystnie na dynamikę potencjału będzie także oddziaływać pogarszająca się sytuacja demograficzna odzwierciedlona w spadku liczby osób w wieku produkcyjnym, ograniczającym liczbę aktywnych zawodowo. Do rewizji w dół dynamiki PKB przyczynia się również gorsza od oczekiwań koniunktura w strefie euro, w tym w Niemczech, opóźniająca ożywienie w polskim przemyśle.
Jednocześnie, w sektorze mieszkaniowym może nastąpić nieznaczna odbudowa popytu – względem silnego jego spadku w 2023 r. – do czego przyczyni się zwiększony popyt generowany przez program Bezpieczny Kredyt 2 proc. Oraz poprawa sytuacji finansowej gospodarstw domowych. Wg prognoz NBP wyraźniejsze przyspieszenie dynamiki popytu inwestycyjnego sektora przedsiębiorstw jest oczekiwane w 2025 r. Wspierane przez potrzebę zwiększenia zasobu ich kapitału wytwórczego, wynikającą z obniżonej w trakcie pandemii stopy inwestycji, niskiego stopnia automatyzacji i robotyzacji polskiego przemysłu oraz rosnących kosztów pracy.
Najnowsza prognoza inflacji NBP nie zachęca do obniżki stóp procentowych
«W najnowszej rundzie AM NBP eksperci obniżyli Chiny Travel Zapasy są silne kupić prognozy inflacji na 2023 r. względem poprzedniego badania. Typowe scenariusze uwzględniane przez ekspertów AM NBP sugerują, że średnioroczna inflacja w br. ukształtuje się między 11,1 proc. a 14,2 proc., przy prognozie centralnej (tj. medianie rozkładu zagregowanego) wynoszącej 12,5 proc.» – czytamy w raporcie. NBP nadal – mimo bardzo dobrego od lat rynku pracy – oczekuje lekkiego wzrostu stopy bezrobocia. Ma urosnąć do 3,3 proc. W latach 2024 i 2025 z 2,9 proc.
Adam Glapiński coraz bardziej osamotniony. Czołowe banki centralne idą w drugą stronę
W IV kwartale 2025 r., czyli w ostatnim okresie projekcji, CPI ma spaść jedynie do 3,5 proc., tzn. Byłby to poziom wyższy niż 3,3 proc. Z lipcowej projekcji (choć prezes Glapiński zapewniał, że obniżka stóp o 1 pkt proc. łącznie z września i października «w zasadzie nie wydłuży dojścia do celu»). Dla porównania w IV kwartale 2023 r. Inflacja ma wynieść 6,7 proc., po czym ma spaść w I kwartale 2024 r.
Jak zaznacza bank centralny, bilans ryzyka dla ścieżki CPI w horyzoncie projekcji jest zbliżony do symetrycznego, a dla PKB skierowany nieznacznie w dół. Płace dalej będą rosnąć, jednak na wzrost inwestycji przyjdzie nam jeszcze poczekać. Centralna ścieżka projekcji dynamiki PKB zakłada, że w tym roku wyniesie tylko 0,3 proc.
«Oprócz uwarunkowań zewnętrznych ważnym źródłem ryzyka projekcji jest skala i zakres przyszłych działań osłonowych rządu. Bilans czynników niepewności wskazuje na zbliżony do symetrycznego rozkład ryzyk dla inflacji CPI i nieznacznie wyższe prawdopodobieństwo ukształtowania się dynamiki PKB poniżej ścieżki centralnej w horyzoncie projekcji» – dodano. «Oprócz uwarunkowań zewnętrznych ważnym źródłem ryzyka projekcji jest kształt polityki fiskalnej po wyborach parlamentarnych w Polsce, w tym skala i zakres podejmowanych działań osłonowych. Bilans czynników niepewności wskazuje na zbliżony do symetrycznego rozkład ryzyk dla dynamiki PKB i wyższe prawdopodobieństwo ukształtowania się inflacji CPI powyżej ścieżki centralnej w horyzoncie projekcji» — dodano. Warto zwrócić uwagę również na kwartalne prognozy inflacji CPI. Także w tym przypadku centralna projekcja NBP nie wskazuje na osiągnięcie celu.
Do 10,1 proc. W latach 2024 i 2025 ma obniżyć się do odpowiednio 5,2 proc. To ważny wskaźnik, bo pokazuje dynamikę cen, na które bank centralny ma większy wpływ i obrazuje presję inflacyjną w kraju. Dla porównania inflacja bazowa w lipcowej projekcji była bardziej pesymistyczna co do 2023 r. (zakładała 10,5 proc.) i 2024 r. (6,1 proc.) oraz taka sama jak teraz wobec 2025 r.
Według nowej projekcji wynagrodzenia mają rosnąć w 2024 r. Średnio w tempie 9,3 proc., a w 2025 r. 6,8 proc., czyli po 0,1 pkt proc. Szybciej niż sądzono w lipcu.
- Dla porównania inflacja bazowa w lipcowej projekcji była bardziej pesymistyczna co do 2023 r.
- Wyjątek stanowią sytuacje, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe.
- Jak podano, centralna ścieżka projekcji NBP zakłada inflację bazową w tym roku na poziomie 10,5 proc., w przyszłym na 6,1 proc.
- Dla porównania w IV kwartale 2023 r.
- W latach 2024 i 2025 ma obniżyć się do odpowiednio 5,2 proc.
(c oznacza spore spowolnienie z 5,3 proc. w 2022 r.), a w latach 2024 i 2025 przyśpieszy odpowiednio do 2,9 proc. Z wyjątkiem bieżącego roku są to dane wskazujące na większe ożywienie niż w lipcowej projekcji. Wtedy spodziewano się, że w tym roku PKB urośnie o 0,6 proc., a w latach 2024 i 2025 odpowiednio o 2,4 proc.
W IV kwartale 2025 r. Inflacja bazowa według nowej prognozy może wynieść 7,6 proc., zaś w kwartałach I i II 2024 r. Ma obniżyć się Prognoza ekonomiczna dla 5 października-Forex odpowiednio do 6,3 proc. «Zjawisko to wynika z chęci ograniczenia kosztów związanych ze znalezieniem nowych pracowników oraz ich wdrożenia do pracy w przypadku potrzeby ich ponownego zatrudnienia. Stopniowo obniżająca się w horyzoncie projekcji liczba osób aktywnych zawodowo, wynikająca z negatywnego wpływu procesów demograficznych, będzie również oddziaływać w kierunku spadku liczby zatrudnionych, ale równocześnie ogranicza skalę wzrostu stopy bezrobocia» – dodano. Spodziewane jest spowolnienie procesu dezinflacji i ukształtowanie się dynamiki cen na poziomie nieco wyższym niż w poprzedniej projekcji.
Oraz 2,4 – 4,7 proc. «Koszt tej obniżki podatków dla sektora finansów publicznych jest relatywnie mniejszy i wynosi 0,3 proc. PKB. Członkowie RPP zapoznali się z nią już wcześniej – przed podjęciem decyzji ws. Stóp procentowych, które w listopadzie pozostały na niezmienionych poziomach.
Rząd wywiera presję na NBP. Zakłada obniżki stóp procentowych w przyszłym roku
Tempo wzrostu płac to około 12,8 proc. Wobec 12,1 proc. Im szybciej rosną pensje, tym większa presja inflacyjna. Jak podano, centralna ścieżka projekcji NBP zakłada inflację bazową w tym roku na poziomie 10,5 proc., w przyszłym na 6,1 proc. «Ważnym krajowym ryzykiem projekcji jest kształt polityki fiskalnej po uformowaniu rządu po wyborach parlamentarnych, w tym możliwość wzrostu wydatków publicznych powyżej założeń scenariusza centralnego projekcji lub zmniejszenie obciążeń podatkowych» – napisano. Do rewizji w dół inflacji bazowej w najbliższych kwartałach przyczynia się również niższy wzrost cen artykułów medyczno-farmaceutycznych, wynikający z objęcia od 1 września br.
Notowanych obecnie. Ale to i tak mniej niż oczekiwano w lipcu (odpowiednio 3,7 i 4 proc. w latach 2024 i 2025). W projekcji uwzględniono również wpływ wzrostu transferów społecznych z tytułu waloryzacji świadczenia pielęgnacyjnego w br. I w kolejnych latach, a od 2024 r. – waloryzacji świadczenia „Rodzina 500 plus” do kwoty 800 zł na każde dziecko oraz wprowadzenia na stałe czternastej emerytury i nowego świadczenia wspierającego dla osób niepełnosprawnych. W ramach Tarczy Antyinflacyjnej rząd przedłużył obowiązywanie zerowej stawki VAT na podstawowe produkty żywnościowe, zwolnienie sprzedaży paliw z podatku od sprzedaży detalicznej oraz obniżył stawki VAT na wybrane artykuły rolnicze.